piątek, 14 lipca 2017

Masło do ciała liczi i rambutan



Zauważyłam, że w ostatnim czasie w mojej łazience przeważają balsamy do ciała, a że jedno masełko w swoich zapasach miałam, dzięki blogowej wymiance to postanowiłam sprawdzić ochoczo jego działanie na swojej skórze ciała.



Masełko jest z bardzo osławionej marki kosmetycznej przez swoje małe peelingi do ciała jak i  inne produkty , które są znane ze swych soczystych i pięknych zapachów. 

Od samego początku byłam bardzo ciekawa jak pachnie połączenie liczi i rambutanu chociaż do tej pory nie wiedziałam co to jest rambutan :D 


Jak z początku bardzo ale to bardzo nurtowało mnie to masełko zapachowe tak już po jego otwarciu nie do końca :) Pierwsze moje zapachowe wrażenie to delikatny zapach  granatu, a potem to już inny egzotyczny zapach, który nie do końca okazał się być tym duetem zapachowym, który mnie kusi i przywołuję do ponownego zakupu. 



Niemniej jednak zaskoczyła mnie konsystencja masełka do ciała ponieważ była ona masna, zbita, a jednocześnie delikatna i jedwabista z wyczuwalnymi maleńkimi drobinkami, które w trakcie rozsmarowywania pękały przez co nawilżanie masła musiało być bardziej efektywne i na czasie ;) 

Kolor masełka jest biały z nutką delikatnej czerwieni, zapach niestety unosi się przez długi czas i pozostaje na skórze ale, że ja nie zostałam jego fanką to troszeczkę mi to przeszkadzało. 

 Aczkolwiek działanie masła jest perfekcyjne; zatem była skłonna wytrzymać to połączenie zapachowe.

Masło dogłębnie nawilża skórę ciała pozostawiając je intensywnie nawilżone i jedwabiście gładkie, skóra aż emanuje zdrowiem i blaskiem oraz kusi swą gładkością.  Ciało jest cudownie mięciutkie i milusie w dotyku i to już od pierwszej aplikacji masła na ciało, a zatem myślę, że wszystkie wersje zapachowe sprawdzę;D 

31 komentarzy:

  1. Fajne.
    Narobiłaś mi na nie ochoty.
    Wspaniałości.
    Pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam masło z tej serii, o innym zapachu, ale było naprawdę świetne :)
    Idealnie nawilża, a te ich zapachy to po prostu obłęd :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kiedyś to masełko, jakoś zapach mi nie przeszkadzał, też zastanawiałam się co to ten rambutan. Ciało zdecydowanie dobrze nawilżone i gładkie. Niestety pamiętam też, że coś mnie uczuliło i nawet jednego opakowanie nie zużyłam do końca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że nawilża. Może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawi mnie czy polubiłabym ten zapach. Działanie wydaje się godne uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Po masełka chętnie sięgam w okresie zimowym :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaje mi się, że kiedyś je mialam i bylo całkiem niezłe;)

    OdpowiedzUsuń
  8. jak miło, że jest tu aż tyle masła shea

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię masła do ciała, ale tego jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  10. Twój prywatny zapach truskawek , wysmarować się nim po kąpieli i pachnieć tak cały dzień <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Też nie wiem, co to rambutan :P

    OdpowiedzUsuń
  12. W pierwszej chwili pomyślałam, że ten rambutan to pomyłka w tytule, ale już wygooglowałam i wiem o jaki owoc chodzi :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Sama jestem ciekawa jak to pachnie :P Masełka do ciała lubię ; )

    OdpowiedzUsuń
  14. Tej wersji zapachowej jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przyznam że o istnieniu rambutana dowiedziałam sie po raz pierwszy od Ciebie i nawet sprawdziłam co to jest :-) Masełko wygląda kusząco :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam tego zapachu, ale wąchałam i cudownie pachnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawi mnie zapach, choć obawiam się, że mógłby mi się nie spodobać

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam tę masło (w wersji karambola i kiwi) w zapasach. Dobrze, że ma fajne działanie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem ciekawa zapachu. Lubię takie kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapach zachęca ;)

    Odpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu - zapraszam <3

    OdpowiedzUsuń
  21. zdecydowanie wole balsamy, z względu na długie pazurki xD

    OdpowiedzUsuń
  22. Liczi lubimy jeść, ciekawe jakby się ten owoc sprawdził w kosmetyku :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudny zapach <3 Lubię tę markę ❤

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja uwielbiam wersję z brzoskwinią. :-) Pachnie cudnie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Very interesting post! Thanks for sharing! 👌👌👌

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo lubię kosmetyki marki Tutti Frutti :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz.
Jeśli mnie odwiedzasz bądź pewny/a, że i ja to zrobię:*

Pamiętaj jednak o tym, że komentując wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych. Dane te przetwarzane są dobrowolnie i w każdej chwili możesz z tego zrezygnować i usnąć. Celem ich zbierania jest zapobieganie spamu.